dla Twojej wiadomości na papierze byłam do momentu jak zapowiadało się przejęcie przez M. Ale bardzo długo jeszcze pracowałam w tej firmie i obserwuje ja z sentymentu.
Mój pierwszy post zwracał tylko uwagę, że zachowanie kursu nie ma nic wspólnego z sytuacją spółki
Pozdrawiam