Nie obserwuje aż tak często rynku akcji tej spółki, ale jak już to robię to raczej od ceny 30 groszy widzę smieciowe podnoszenie zleceniami kupna po kilkaset sztuk.
Przykładem jest piątkowa sesja.
Ktoś wywalił 7000sztuk a ktoś na siłę chce kurs podnieść kilkoma sztukami. Ogólnie ilości są śmieszne.
Widziałem jakiś czas temu że ktoś wystawiał a inny brał ale to swoi brali aby w grę wciągnąć innych, którzy skuszą się na akcje.
Nie oszukujmy się akcjonariuszu.
Mamy duży problem z tą spółką, jej zadłużenia i kwartały na minusie napewno nie pozwolą na spłatę żadnych posiadaczy obligacji.
Jedyną szansą jest sprzedaż kolejnych obligacji, tylko problem polega na tym że zamiast nimi spłacić starych posiadaczy obligacji tych przeterminowanych to oni te środki zjadają na egzystencję bieżącą. Węzeł zaciska im się koło szyi, a my już niebawem go docisniemy.
Wy posiadacze akcji też nie jesteście bez winy, powinniście robić obroty, jeśli myślicie o wyjściu z fixów. Rozumiem ryzyko wielkie i niepewność co dalej. Może się okazać że kupicie akcje a spółka pójdzie w upadłość... Jest taka szansa i większa niż że się wygrzebie.
Z drugiej strony nie ma komu kupować i ciężko wam sprzedać akcje na tak wielkiej stracie. Czasem lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Zauważcie że cena przy 10 groszach jest broniona tylko wtedy i tylko w tym czasie pokazuje się tam ktoś z powiedzmy 50 tysiącami na kupnie gdy muszą upchac obligacje.
Ja was dobrze rozumiem też mnie bolą moje obligacje. We wtorek wznawiamy kontakt z zarządem jeśli nas zignoruj... To już się domyśl co dalej.
Każdy już jest zniecierpliwiony.