Najbardziej zabawne jest to że posiadacz akcji sieje wątpliwości o spółce w której ma udziały. Ciekawe ja chyba tego nigdy nie zrozumiem. Otóż zapewne albo nie ma akcji tylko albo chce kupić niżej pod kółko lub ma za to płacone, trzecia opcja to już choroba psychiczna, ale tu byłaby potrzebna wypowiedź specjalisty w tej materii.