Mogliby pomysleć w tym kontekście o zbudowaniu rozpoznawalnej regionalnie (Europa, Ameryka, nie tylko USA, ale też południowa i Meksyk, czy Afryka) marki, żeby abonenci różnych sieci chcieli kupić MyPhona, też kanałami internetowymi, choć trochę się poprawiło w tym temacie ostatnio
Ciekawym case'em, na którym mogliby się też częściowo wzorować jest Xiaomi, zachowując oczywiście proporcję/skalę:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Nazywaja-ich-chinskim-Apple-Jak-Xiaomi-podbilo-swiatowy-rynek-7222330.html