Kurs akcji jednak jest odpowiednikiem kondycji spółki. Jak na razie wykonywano wiele dziwnych operacji aby ten kurs podnieść. Począwszy od 2007 roku kiedy to przed walnym pod koniec roku ogłoszono propozycję uchwały o splicie akcji , a następnie akcjonariusze ją przegłosowali ( tylko zarząd i akcjonariusze to ci sami ludzie). Dalej codzienne kupowanie po jednej akcji na zamknięcie. Dalej wyniki roku 2008 zysk za 1,2 i 3 kwartał , a potem nagle wielomilionowe straty. Popatrzmy na to realnie : Spólka która nigdy nie wypłaciła dywidendy, której cały pobyt na giełdzie zamyka się minimalnym zyskiem, nie jest cudem natury . Dzisiaj wraca ekonomia realna Grecja plajtuje , Włochy ledwo dyszą , w końcu ludzie chcą mieć coś co daje zyski , a nie perspektywy.