Mam pewna teorię spiskową na temat zachowania kursu TFONE ;) Niby niczym nieuzasadniony zjazd kursu o jakieś 70% wynikał z potrzeby objęcia akcji (warrantów) przez członków RN po cenie 1 PLN, który nieodbiegałby znacząco od aktualnego kursu rynkowego (żeby drbni akcjonariusze nie krzyczeli tak głośno). Teraz kurs może wrócić na "normalne" poziomy sprzed zjazdu, co by zysk ze sprzedaży akcji był godziwy. Tylko po co robic takie manewry dla kilkudzisięciu tysięcy akcji??
Pozdrawiam