Co tu jest ciekawego?
Kolejne intencje,
ja też mogę mieć dużo intencji z których nic nie wynika.
Zero konkretów, nawet nie są wstanie oszacować wartości jak i wpływu na sytuację finansową, to po co w to się pchają ?
Poprzedni list intencyjny cisza, a mieli informować o wyniku jaki by nie był zakończenia rozmów.
Niech lepiej dużo nie gadają/piszą, a wezmą się do roboty.