SNS lubi chachmęcić pieniądze po różnych kątach, w ten sposób właśnie krzywdzi małych inwestorów, którzy nie wiedzą, że formalnie SNS zarobił brutto ponad 400 mln zł i zapłacił od tego podatek, zwracałem uwagę wcześniej.
Robią to różnie, przez spółki komandytowe, emisje obligacji, które potem sami od siebie wykupują. Analitycy Fundowi znają się na tym i czasami kibicują, a czasami marudzą.
Właśnie stąd między innymi odsetki karne od niezapłaconych podatków z lat ubiegłych, plus 31 mln niedomiaru podatkowego oraz z dużym prawdopodobieństwem kolejne 31.
A teraz do dywidendy - właśnie ponieważ zatrzymali sobie około 1 mld zł zysku z lat poprzednich (głównie 2011-2014), toż i wpłacili teraz ten zysk na fundusz dywidendowy. Pieniądze wpłacone raz na ten fundusz musza zostać wypłacone w postaci dywidendy.
Zatem według różnych szacunków jest to kwota około 900 mln zł do wypłacenia lub trochę mniejsza, co by dawało szacowaną wypłatę dywidendową w tym roku w granicach od około 0,35- 0,66.