No właśnie Radek, skoro to są tylko Twoje przemyślenia, to dlaczego tak często stawiasz głośno teze o nieuchronnej likwidacji społki ?
Może właśnie dlatego, że się na niej sparzyłeś i teraz uczucie żalu generuje tą niechęć.
Ja na ten przykład będąc odmiennego zdania i mając nadzieję na pozytywny przebieg wydarzeń w spółce, oddalający upadłość, oczywiście w związku z moim zaangażowaniem w walor, nie nagabuję nieustannie do zakupów i nie twierdzę, że będzie kurs rósł do nieba. Jak będzie to dobrze, to oznaczać będzie, że dobrze ulokowałem te pare groszy w bankruta, który być może się podniesie z kolan_bo wiadomo, że czasami najlepiej się właśnie zarabia na takich banrutach_hehe