Nadal uważasz, że przytaczanie kłamstw jest wylewaniem jadu?
Prezes przypomniał sobie o akcjonariuszach i postanowił z nimi porozmawiać, gdy wpadł na pomysł dodrukowania akcji. Jestem gotów na rozmowę w momencie, w którym faktycznie będzie chciał to zrobić i będzie miał na uwadze dobro inwestorów. Prezes miał na to kilka lat, ale woli chować się.