1 Czy konflikty na linii założyciel firmy — nowy inwestor są naturalne?
Zazwyczaj założyciel ma inny pomysł na rozwój niż kupujący, który wchodzi w biznes z wizją reorganizacji, zwiększenia wartości i wyjścia. Najczęściej kończy się porozumieniem. Jeśli nie i konflikt się zaostrza, to dochodzenie praw i zabezpieczenie interesów stron jest w Polsce praktycznie niewykonalne. Sądy nie rozumieją wielu aspektów gospodarczych, są opieszałe, a na wyrok czeka się latami.
2 Jedna ze stron może też odkupić udziały i w ten sposób rozwiązać konflikt.
Znana jest historia m.in. Krzysztofa Grządziela, twórcy DGS, producenta nakrętek do butelek, który po sprzedaży większości akcji nie zaakceptował sposobu zarządzania inwestora. W końcu znalazł więc nowego nabywcę o wizji spójnej z jego pomysłami, który wykupił większościowy pakiet.
3 Kilka lat temu Zbigniew Grycan po odejściu z rady nadzorczej sprzedanej Zielonej Budki szybko założył własny biznes w tej samej branży.
Zbigniew Grycan nie akceptował nowej strategii, polegającej na konkurowaniu na bardziej masowym rynku, co oznaczało większą skalę kosztem jakości. Wówczas po ustaleniach z nabywcą, Enterprise Investors, założył drugą firmę. Fundusz uznał, że jako producent lodów premium, sprzedawanych głównie we własnych lodziarniach, nie będzie konkurencją dla Zielonej Budki.