Moim zdaniem nie ma o czym tu specjalnie dyskutować, bo sprawa jest oczywista. Jeżeli ktoś dwa razy wyciąga za uszy kurs dokładnie do 1.29 po czym dwa razy następuje zwała, to ktoś chce się pozbyć akcji i liczy na popyt łapaczy noży "przecież spadło z 1.29 - promocja". Niewykluczone, że znów podciągnie, ale kto tym razem da się nabrać? Pewnie znajdą się kolejne owce, jak na spółkach panów K. i P. strzyże się od lat.