Wróciłem wczoraj wieczorem z kolacji a teraz po śniadaniu pokazuje jakąś troskę i niepokój do mojego kompana, który siedzi ze mną przy stole szulerni. Dla mnie taka troska to naturalna rzecz a jak widzę, że ktoś cierpi w bólu to po prostu współczuję
Jeszcze raz życzę miłego dnia wszystkim i szczególnie Mikołajowi i mam nadzieję że wróci dzisiaj do równowagi psychicznej . . .