Widzę że towarzystwo po sowitym niedzielnym "łobiadku usiadło do dyskusji o ktorej nie ma pojęcia.
Ano trzeba tu popisać coś i zaistnieć, bo kobita się do ciebie przyczepiła że nic jej nie pomagasz i w domu i przy dzieciach to odreaguję sobie tutaj.
Takie czysto polskie zasciankowowsiowe charaktery.