Najbardziej mnie śmieszy porównywanie wskaźników dużych spółek, z ogromna płynnością na giełdzie. Przecież gdyby wszyscy chcieli się tego badziewia pozbyć na poziomie powiedzmy 3-4 zł to przecież doskonale wiesz że to byłoby niemożliwie bo kto i po co miałby to od was odkupić? Proste pytanie i prosta odpowiedź: NIKT