odpowiem ci gdzie sa te 2 mln - na miejscu w Anglii, Niemczech - po prostu tam siedzą i na miejscu mogą sami odzyskać podatek lub skorzystać z konkurencji.
ale tez w PL nie brakuje takich co nie mają pojęcia ze ich pieniądze gdzieś lezą i przepadają.
mam szwagra który po 3 latach w Szkocji wrócił 2 lata temu, a podatek do tej pory nie odzyskał, bo jest po prostu za leniwy żeby odesłać kwity do takiego euro-tax juz nie mówiąc ze sam zrobi sobie taki zwrot znając max 100 słów po angielsku. wisi mi kasę i to ja musiałem go mobilizować zęby się zainteresował. i co - do tej pory nie ściągnął z anglii potrzebnych kwitów aby zacząć zwrot. a jest o co sie nachylić - 1-1,5 000 GBP. i tak te pieniądze jego przepadną i pójdą na waciki królowej. Polacy zawsze bali się kwestii związanych z podatkami. ten ty tak ma - poświęcają cały dzień zeby na allegro coś znaleźć i zaoszczędzić 10 złotych a boja upomnieć się o kilka tysięcy.