haha może napisze coś na twoim poziomie, wtedy jest szansa, że cokolwiek przyswoisz... Jak zobaczyłem pierwszy raz twoje wypociny, to miałem minimalne nadzieje, że będzie można się obkupić po znacznie niższej cenie, no bo nie codziennie zdarza się, żeby taki pożyteczny de..bil poświęcał całe swoje dnie na próbę naganiania na spadki i na obrzydzanie spółki, niestety ku mojemu rozczarowaniu okazałeś się zwykłym de..bilem i nawet minimalnie pożyteczny nie jesteś...