Te najazdy jeden na drugiego to tylko zamieszanie robią i niepotrzebny szum.
Niezależnie od tematyki to na forach ciągle trafia się sytuacja, że ktoś o coś zapyta czy ktoś coś napisze, a w odpowiedzi jest albo wyśmiewanie albo wyzywanie albo odpowiedź, w której ktoś sobie robi jaja.
Zapyta dziewczyna co ma zrobić jak prezerwatywa pękła to jej odpiszą, by się przemyła domestosem albo colą, a poza tym nawyzywają, porobią sobie jaja, zapyta kobieta o prezent dla faceta na urodziny to jej poradzą, by zaprosiła koleżankę na trójkąt, facet jakiś problem ma z osobowością czy fizycznością to po nim pojadą. Tu też jak nie rzeczy w stylu "tu jeszcze będzie milion za akcję", albo tak jak wczoraj, że 10 złotych następnego dnia będzie, to znów że trup, albo siebie nawzajem wyzywają od głupków, debili itd.
Ktoś wczoraj napisał "nie ma upadłości", ale nie poparł tego niczym, ktoś inny pytał o to czy znowu zawieszą.
Jakieś nick'i, których wcześniej nie widziałem tu.
Czy naprawdę nie można zwyczajnie służyć pomocą i jeśli ktoś o coś zapyta czy coś napisze to odpowiedzieć normalnie?
Wspomniany Stefan napisał że jest taka i taka sprawa, taką i taką sygnaturę ma, to i to się dzieje w tej chwili.
Dla mnie to jest fajne, bo w razie czego dzwonię sobie, podaję sygnaturę i sprawdzam, rzeczywiście jest tak i tak, za jakiś czas sobie sprawdzę czy coś się zmieniło.
Oczywiście nie pochwalam wyzywania od głupków, debili itd.
Wczoraj zwróciłem uwagę Dawidowi, by pozwolił ludziom cieszyć się ze wzrostów, zamiast strzelać rzeczami w stylu, że co Ci po tym jak i tak zawieszą itp.
Wyjaśnił, również doceniam jego postawę.
No ale jechać jeden po drugim i wyzywać sobie? Po co?
Zróbmy z tego forum rzeczywiście przydatne narzędzie, z forum w ogóle. Przecież chyba po to są, żeby dzielić się wiedzą i służyć sobie wzajemną pomocą.
Jeśli ktoś tu rzeczywiście działa na szkodę akcjonariuszy to chociaż my akcjonariusze sami nawzajem sobie nie dokładajmy.