Ludzie wychodzą bo są zawiedzieni wynikami. Zostali sami wiszący i long termy zapakowani od czasów 5 zł za akcję i czekający bóg wie na co. Przy okazji mącą ludziom w głowach, że już niedługo, już za chwilkę, jutro, pojutrze, za tydzień, rok, w przyszłym stuleciu spółka osiągnie niebywały sukces i hehe spóźnieni oraz znienawidzeni kółkowicze zostaną na peronie i będą płakać. Ja tylko płaczę że nie wyniosłem się stąd już dawno temu...