Kupiłem kiedyś ten badziew co nazywają butami, do kosza po paru miesiącach bo wyjechałem zagranice i reklamację olałem. W zeszłym roku kupiłem fajne były buty za 300 zł, miesiąc chodzenia i reklamacja-po miesiącu dzwonię gdzie buty (2tyg na rozpatrzenie, 2tyg na naprawę) są i czekają mi Pani mówi. Przyjeżdżam patrzę i nie wierzę, sklejało chyba super glue i ślepiec jakiś, buty znów reklamacja. Za 2 tyg przyszły już zrobione i jest ok. Ostatni raz tam kupiłem, badziewwwww