Bo to śmieć jest konkretny.
I nikt nie uwala, tylko ta spółka nie ma siły stać o własnych siłach, obsuwając się bezwładnie.
Jednyną nadzieją, lecz tylko po to aby spadał najwolniej jak się da jest nadgorliwy dobroczyńca co kupuje po 2 szt akcji po najwyższej wystawionej cenie każdego dnia.
rob