ktoś kiedyś trafnie zauważył, że tu sytuacja po wielu latach jest "niczego" ale jednak nie do końca "niczego"
zmierza w kierunku co najmniej wyjaśnienia wielu skomplikowanych kwesti prawnych.
Filipiak (mylą mi się garnki z prawnikami hehehe) czy jak mu tam, siedzi na tym temacie wiele lat i nie może się wyjaić co w końcu robi...siedzi w tej radzie i nic z tego nie wynika.Biorąc pod uwagę jego nieposzlakowaną reputację w kancach, to by
ten prosty temat rozjechał w 2-3 tygodnie......a tu jednak nieee...no to zachowam sobie te moje śmieszne 1,5 mln
i zobaczę co będzie. Ten mój śmieszny pakiet kosztuje grosze, kupiony nieźle tak że spoko. Pozdrawiam