Po pierwsze i najważniejsze: przebiliśmy roczną linie trendu spadkowego. Więc generalnie kierunek jest na północ. Pytanie tylko jak szybko. W tej chwili na Synthosie można wyrysować dwa kanały trendu wzrostowego:
1. Pierwszy łagodny o ograniczeniach ok. 4,85-5,45 (wyprowadzony po szczytach)
2. Drugi ostry o ograniczeniach 5,10-6,10 (wyprowadzony po dołkach)
Zakupy w okolicach EMA20 tzn 5,15 wydają się w miarę bezpieczne dla obu wariantów
(w najgorszym scenariuszu spadek do 4,85)
Zakupy po 5,25 tylko na pół gwizdka, bo ruch może być ograniczony, a w razie negatywnego scenariusza spadek może być z wyższej wysokości.
I nie upierajmy się tylko przy Synthosie (choć przyznam, że to moja ulubiona spółka).
Banki i energetyka wydają się być teraz przewartościowane, ale PGNIG ma początek trendu wzrostowego, a KGHM jest na progu wybicia. Dla lubiących łapanie okazji do tanich zakupów jest jeszcze Kernel no i oczywiście Cormay..
Orlen i Lotos to w mojej ocenie raczej kiszonka, bo po raportach brak jest trwałych podstaw do silnego wzrostu.