podstawowym argumentem naganiaczy na kupno GPPI było wyrwanie wielkiej kasy od Mewy. To za tę kasę GPPI miało nabywać kolejne pakiety wierzytelności. Co teraz, kiedy GPPI padło na wznak przed Mewą? To koniec GPPI. Żaden bank nie pożyczy takiej słabej firmie pieniędzy. Nie łudzcie się, w poniedziałek ostra zwała.