Zgadzam sie z Kolega:)
Wesolo nie jest, ale dalej potrzymuje swoje zdanie, ze bankructwo spolki nie oplaca sie nikomu, bo Wierzyciele odzyskaja niewiele, albo cale nic, bo zazwyczaj pierwszy w kolejce ustawia sie ZUS i Skarbowka.
Lepiej jest zawrzec uklad i pomoc spolce wyjsc na prosta, z nadzieja, ze w przyszlosci odzyska sie jakies pieniadze.
Z doswiadczenia gieldowego wiem, ze wiekszosc takich sytuacji konczy sie ukladem.