Strata była duzo większa, tylko z zysk na sprzedaży nieruchomości ja zmniejszyl.
List do akcjinariusz był mega słaby. Prezes napisał, ze musza sie zabezpieczyć na wypadek kolejnych strat.
Ale nie chodzi o sam zysk. Przy takich milionach na koncie, musisz sie podzielic zyskiem a nie czekac na trudne czasy, żeby miec poduszkę.
To nie Torpol, gdzie decyduja kwestie polityczne.
To spółka rodzinna i pokazali to w całej okazałosci. Mialem te akcje 2 lata, dziś sprzedałem resztę tego co miałem. Nie zamierzam tu wracać, nawet gdyby nie wiadomo co wymyślili nowego.