Teraz to już chyba przesada z tą redukcją. Sięgnęliśmy ceny z sierpnia 2017. Jasne że dywidenda nieco złagodzi ból patrzenia na ten zjazd ale coś jest nie tak. Dywidenda, rosnąca sprzedaż a tu taka kiszka ? Jakby się szykowało coś bardzo niefajnego. Chyba że ktoś chce sobie zbić cenę tanio skupić to co zostało na rynku. Patrząc na
link pojawiają się wątpliwości kiedy akcje znikną z obiegu. Płynność może się zrobić iluzoryczna.
W zeszłym roku fajnie to wyglądało. Czyżby koniec rynku deweloperki ? Czekać na przelew dywidendy i przesiadka ?