Nie musze liczyć, bo wiem jakie są produktywności turbin... Co do wartości zamówienia musze nie trzymać NDA... ale pamiętaj, że cena prądu to w mniej więcej połowie przesył... liczysz ta cenę dla gospodarstwa domowego... przedsiębiorstwa płaca więcej, zwłaszcza spółki kapitałowe jak z oo i sa, którą jest LPP... Wiec z grubsza dobrze oszacowałeś... pamiętaj, że FC buduje elektrownie i to pociąga koszty a w związku z tym amortyzację... podatki od nieruchomosci... podatek u źródła... Tyle, że znana mi produktywność turbin jest sprzed sierpnia 2018 r... Ich wydajność rośnie a koszt budowy i zakupu maleje... inaczej... cena jest mniej więcej ta sama, ale rosna moce nominalne... wysokość wież (z każdym 10 m ok 0,1-02 m/sek szybszy i bardziej s t a b i l n y wiatr!!! (nie ma wpływa szorstkość terenu... czyli jego nierówności... budynki... lasy... itp.) ponadto to sa projekty w modelu rozproszonym, które nie stoją po 100-200 m od siebie we własnym cieniu aerodynamicznym... reasumując na wysokości 100-130 m wieje praktycznie zawsze... 6-8 m/sek i rośnie rok do roku, ale żeby przyjąć ostrożne założenia nie można opierać nie na 1, 2 czy 3 turbinach... przy 100 elektrowniach rozproszonych na obszarze np. 1/4 województwa Wielkopolskiego, 50 ZAWSZE PRODUKUJE z wydajności ponad 90%... To znaczy 90% z 59% energii, którą niesie masa powietrza przelewającą nie przez płaszczyznę obrotu wiatraka. (turbiny klasyczne 3 łopatkowe wykorzystają max 59% energii wiatru i spowolnia go o 1/3 ... to jest prawo Betza). nowe, eksperymentalne podobno nawet 70-80% ale nikt nie sfinansuje biznesowo czegoś co jest niesprawdzone przez 30-40 lat. Rozpisałem się... idę spać... Happy hunting inwestors :-)))