Z jednej strony, umowa z APPLE to sztos. Nawet jeśli dotyczy tylko optymalizacji ich mapy w Polsce. Z drugiej, polityka informacyjna spółki jest dziwna. Skoro to tak ważna umowa i - jak sie mozna było domyślić - rozgrzeje rynek to warto było zasanowić się nad sformułowaniami, których tam użyto. Nie wiadomo, na jaką kwotę jest umowa, jakiej wartości, a nawet jesli jest obwarowana tajemnica handlową, to wystarczyło to dodać i nie było miejsca do spekulacji.
Emapa ma realne dokonania i produkty kupowane i używane przez poważnych klientów. Ale dotycczasowa historia Imagisa kładzie się cieniem na tym projekcie. Jakies nadzieje wynikające z pozytywnego rozstrzygnięcia sądowego w sporze z Emitelem dla Magny Polonii to już w ogołe poziom spekulacji level hard. Zatem, podsumowując, trzeba poczekac albo na komunikaty spółki o szczegółach umowy, albo samemu tych informacji poszukać, np. kontaktując się z Imagisem lub Emapą. Może jakiś dziennikarz, który pisał o tym materiał, może wysłać zapytania i temat pociągnąć dalej. W każdym razie mam mieszane uczucia.