Synku drogi zapomniałeś, że w tym rozdziale o książkowym przypadku jak piszesz było napisane na początku, że musi być płynność na papierku. Jeśli tej nie ma lub jeśli jest sztucznie wytworzona to Pan Gienek z Panem Zenkiem mogą Tobie dowolne formacje 2-3 razy dziennie serwować (gdy drugi kupi od pierwszego a potem pierwszy od drugiego) a Ty będziesz się podniecał niezdrowo, że wiedza z książki Ci się przydała.
Wracaj więc do szkoły do studiowania i nie zaglądaj na giełdę bo jeszcze od tych wszystkich "formacyji" w głowie Ci się pomiesza i gotowyś zostać politykiem.
Błogosławię ;D