.... wiem że zabrzmi to głupio, ale powiem: "a nie mówiłem" ..... a to jeszcze nie koniec. Dla tych którzy wczoraj nie czytali cytuję:
Jak nakazuje tradycja (Stark, Hurtimex itp.), wnet koniec wzrostów, a potem jazda bez trzymanki i dłuuuga kiszonka blisko dna. Tak więc radzę uważnie obserwować i trzymać rękę na enterze, by nie zostać z g....m na rachunku. A tym, którzy uważają że naganiam na spadki i będą trzymać nadal akcje kupione na ostatniej górce - radzę kupić Pampersy, papier kloaczny i dużo husteczek higienicznych do ocierania łez, a potem zaopatrzyć się w aptece w "Deprim".
Pozdro ;)