Ten spór akurat leży u podstaw produkcji które miały miejsce 20 lat temu i nagłe przebudzenie Wifamy to oczywisty skok na kasę - trochę to podobne do sporu Sapkowskiego z CDprojektem o wynagrodzenie z wiedźmina przy wczesniejszej decyzji Sapka o wzieciu kasy od razu zamiast procenta od sprzedaży - sprawa została załatwiona polubownie przy czym dotyczyła osoby pruwatnej jako autora i wykorzystania klauzuli bestselerowej czyli rażącej "dramatycznej" zmiany sytuacji honorariów ktora pojawiła sie po równie "dramatycznym" wzroście tantiemów CDprojektu z wiedzminowej trylogi.
W przypadku praw firmowych niestety rządza inne prawa - tutaj powinni wypowiedzieć sie prawnicy ale nie sądze aby nie podważane przez ponad 20 lat prawa do produkcji sąd nagle przyznał Wifamie tym bardziej że Wifama też miała szemrane prawa do know-how z PRL-owskiej bazy "patentów produkcyjnych". Po mojemu dojdzie do przejęcia praw przez MON i raczej zbycie Wifamy i ew. ugoda o wartości kilku mln baniek bo zarówno Wifama jak i Niewiadów potem dysponuja własnościa know - how z PRL-u (czyli "powszechnie dostepną") i w ramach argumentacji czyje prl-owksie dobro bardziej sie komu należy zwyciesko wyjdzie Niewiadów bo znacznie przyczyniła sie do rozwoju GAK-81 co do którego Wifama nie wnosiła ZADNYCH do tej pory "skurczy chciwości".
reasumując sprawa otwarta ale po mojemu zamiotą jak u Sapka z CPP pod dywan zamykając sprawe z wtretami MON-u jako dopalacza zamknięcia sprawy ...