Słyszałeś, gdzieś dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele. Od początku odkupienia koncesji prezes Benek szedł , na przeciąganie i szukanie pretekstów, żeby nie prowadzić wydobycia. Przypominam, że kupił gotową koncesję, na wydobycie, a nie poszukiwanie. Wszystkie formalności i zgody były załatwione przez Czechów z NWR, łącznie z pozwoleniem na budowę. Mało tego Czesi rozpoczęli drążenie upadowych( Upadowa ta taka alternatywa do tradycyjnego szybu wydobywczego - takie wyjaśnienie dla wielkich i wszystko wiedzących inwestorów, z poza G.Śląska ). Niestety NWR popłynął na machinacjach swojego prezesa Bakali ( To taki czeski dr. Kulczyk) i musiał odsprzedać koncesję.