1. Transakcja jest neutralna - przesypali z kieszeni do kieszeni kumulując wszystkie akcje w Balatonie
2. Faktycznie, po "połączeniu" mieli 306k akcji, teraz mają 347 jednak jest to informacja sprzed emisji
3. Oznacza to, że w międzyczasie musieli ich po prostu dokupić.
4. Jednocześnie nie wyklucza to udziału w emisji, o czym możemy się dowiedzieć po jej zakończeniu (dopiero została zamknięta księga popytu). Przed nami jeszcze przyznanie akcji, dopuszczenie ich przez KDPW, pierwszy dzień notowań i dopiero czas na ewentualne ujawnienie się jeśli wymaga tego przepis (5,10,15,20,35,33 itd procent).
Istnieje szansa, że zrobili ten myk by:
1. Objąć akcje w emisji przez Heidelbergera by zwiększyc swój udział i się nie ujawniać (mają znów aż 5% zapasu by się ujawić w Balatonie)
2. Mając zasadniczo 15% w jednych rękach (14.77%) wg. ESPI mogą chcieć mieć większy i bardziej bezpośredni wpływ na działanie w spółce.
3. Albo jest to po prostu kwestia wewnętrzna po stronie Balatonu/Heidelbergera i nie należy tu szukać drugiego dna