Tyle było warte 2600-20 które kiedyś wierzyłem że nie będzie łatwe do przejścia. Żartowałem kiedyś że jak będzie trzeba to PKOBP do 100 zł wyciągną a teraz to kto ich tam wie jak jadą w takim tempie.
Jadą kolejny dzień na potężnym obrocie. Jak ruszają PKOBP to jakby spółkę z swigu ciągnęli a nie tak potężnego giganta. Robią co chcą.
Raczej przekroczyli moje wszelkie poziomy wyobraźni. Nie bardzo widzę co by mogło taki ruch zatrzymać a co dopiero zawrócić.
Rano sobie tak myślałem że miesiąc do rozliczenia i po co by mieli zawracać przed rozliczeniem ? Może cal jest dojechać jak najwyżej a na nowej serii robić korektę ?
Chyba nawet nie chce mi się zastanawiać co dalej zrobią.