No i powoli będzie się okazywać, że Stany mają 2 wersje story dla świata, żeby świat przekonał się jak mu Ameryka potrzebna:
1. Ameryka odbija się od dna, a cały świat topi się w mule i tarmosi za łby - wersja bazowa.
2. To samo jak wyżej - tylko Stany też idą na dno.
Tak więc w obu wersjach Stany przestają zajmować się światem, a im wszyscy mogą naskoczyć - bo koniec końców zobaczą, że na to całe zoo szkoda jednak prądu.
Nikt tego nie bierze pod uwagę - ale mi się zdaję, że przejrzałem strategię USA, bo wiedzą, że i tak zawsze będą górą.
Kolejne miesiące pokażą ....