Nic taki uśmiech. Wkurzył się i wziął od rana za zakupy. Tworzycie teorie dobre duchy wiedzą jakie a każdy uczestnik rynku ma wpływ na kurs są więksi i mniejsi jednak powiedzmy, że to demokracja jeżeli jesteś profesjonalistą to wiesz co robisz kupujesz sprzedajesz i jaką to ma wartość wg Ciebie (dostępnym Tobie systemom analizie fund/fin). Jak idziesz do sklepu i napiszą kajzerka promo po 10zł to chcesz kupuj jak jesteś klientem mediamarkt albo załóż sobie "bułkarnie". Nawet ten grubas jak to mówicie nie może samowolnie kreować rynku bo nie będzie miał klientów a płynność gwarantuje animator (musi utrzymywać zlecenia w arkuszu)
Choć Piobor ma rację amerykański rynek a nawet europejski ma inną mentalność a także inną siłę podyktowaną także militarnie bezpieczniejszy kapitał. Podobno Azjatycki jest kompletnie różny - nie próbowałem.