Miałem rację. Amerykanie skończyli mocno wyprzedani technicznie w piątek, o czym pisałem w poprzednim temacie co wyczerpało potencjał spadkowy na jaki czas, Przespali się w weekend z tematem i ochłonęli. Ich reakcja była zbyt emocjonalna. Spadki będą, ale nie aż tak duże jak tu co niektórzy myślą. Chińczyk mocno na minusie, ale Jankes odrabia. U nas tragedii nie będzie takiej, jak co niektórzy wieszczyli. Jednak mimo to pewnie będą walić akcyjkami na początku sesji, bo tak trzeba.