Małe uzupełnienie....
Tylko ziemia, nieruchomości, bezpośrednie środki produkcji PKB (takie jak rolnictwo) - to jest to co może nas uchronić w przyszłości od nędzy.
Na rynku metali szlachetnych spodziewam się jeszcze za mojego życia (a młody już nie jestem), takiego krachu, jakiego świt nie widział.
O bitym koniu (i jemu podobnych) nie wspomnę, bo to jest kuriozum.... Założę się, że w przeciągu kilku, kilkunastu lat (góra) będziecie mogli kupować je poniżej 1USD (vs. realna wartość dolara do wartości emisyjnej - po uwzględnieniu inflacji).