Naturalne jest, że wartość akcji w czasie powinna rosnąć. Dlaczego Wy sobie z tego nie zdajecie sprawy? Jedynie u nas jest rynek misiowaty bo trend jest taki jaki jest. Korekty są po to by skupić akcyjki. Dlatego shorciarze tracą i tracą i będą tracić :-) Czekając na strzał życia jak na NIkkei. Shortując tam znów zarobek oddali i są bankrutami :-) U nas ktoś się zaparł i chce wybić linię trendu. Czy się uda? Przecież podłych fundów jest masa. Choć ostatnimi czasu większość zbankrutowała :-)