Bardzo mi się to nie podoba...
Bazowe spadają, my przy fatalnym otoczeniu (wszystko co dotychczas + nowy podatek) możemy skończyć, czort wie gdzie...
Mamy minimum zaliczone. Liczyłbym na jakieś odbicie, ale bez bazowych nie ma szans... DAX też na minimach nie widzianych od listopada 2020 roku... Kontrakty na SP doszły do czerwcowego dołka...
Jednocześnie mam wrażenie, że wszystkie fatalne wiadomości są już na stole... Globalnie, jak i krajowo...
Żeby mogło spadać, musi najpierw rosnąć. Bez jakiegoś porządnego odbicia w najbliższym czasie, to w takim swobodnym opadaniu za tydzień bitwa pod Płowcami...
PS. Miesiąc temu miałem kontrakty S na JSW... Po 52 złote (niestety dawno zamknięte)... Teraz kurs w okolicach 35,50... Cena do wartości księgowej 0,46...