Azja była dzisiaj spokojniejsza.
Jednak obserwując to co się dzieje na bankach w związku z dojściem cen do punktów krytycznych na wykresach oraz mając na uwadze, że odcinki na dywidendach też pewnie namieszają, może być ciekawie.
Sporo zależy od dzisisjzych wyników Appla (ponoć mogą zaskoczyć negatywnie) oraz Amazona oraz jutrzejszych danych z USA.
Czekamy nadal.
Ja nadal na S i trzymam, do z góry określonego poziomu, do którego jeszcze dosyć daleko :)
Nie pije szampana ten, co nie ryzykuje :p