A czym się tu smucić i stresować ? Ryzyko mocnego dobicia było wkalkulowane w ryzyko (choć bardziej o 2460 myślałem).
Bazowe się podnieść nie mogą i rodzi się szansa ze u Jankesa to nie był jednorazowy wyskok. Waluty też pod kontrolą.
Wszystko ładnie się układa mimo mocnego odbicia u nas.
Prognoza choć to jedna z wielu... Poszliśmy ze spadkiem w samodzielność i nie była to pora by 2400 atakować. Odbicie też samodzielność.
Jeśli .... na bazowych nastąpi to co myślę to u nas kolejne zejście do 2400 szybko nastąpi i tym razem to już by było0 w otoczeniu spadków bazowych i nie trudno się domyśleć że nasi będą mieli szanse wtedy większą na skuteczny atak.
Klucz tkwi w postawie Jankesa a tam trzeba kilku dni na trwały zwrot.
I przypomnę to co zawsze mówię i co rano sprawdzam.... Azja a wieczorami reakcje EM amerykańskich. Kojarzycie co było wczoraj i dziś ... ? Oleli jankeski wyczyn i było wiadomo że L mają u nas szanse. Ale jak któregoś dnia po takim Jankeskim spadku rano Azja będzie całą mocno czerwona to nie chciałbym wtedy mieć L przed sesją ;-)