"Od początku stycznia ktoś duży wychodził z długiej strony rynku, ale w taki sposób, aby drugą stroną w transakcjach były głównie słabe ręce. W tym czasie LOP spadł o ponad 8 tys. przy wysokich sesyjnych wolumenach."
Może wyjaśnię, dlaczego napisałem, że ten ktoś wychodził z długiej, a nie z krótkiej strony rynku.
Moim zdaniem dlatego, iż łatwiej było zamknąć długie pozycje mając za partnerów w transakcjach wystraszone, stratne eski, które kupowały kontrakt aby nie powiększać strat, zamykając swoje "wymęczone" pozycje. Myślę, że Ravcio się nie obrazi jeżeli napiszę, że i jego zaliczam do tych eskowiczów.