Nie chodziło mi że dziś nie będę mówił tylko całkiem nie będę mówił.
Chyba już mi się nie chce informować co mam i kiedy zniechęcają mnie co niektórzy i nie chce mi się jakoś dyskutować czy mam rację i dlaczego taka pozycja.
W sumie moja pozycja, moja kasa, moje zyski lub straty a już praktycznie nikt się nie chwali co. Co innego mówienie o czymś po fakcie.