Lucek nie chodziło mi o to co mam i że się będę upierał przy tym. Podobnie bym się wczoraj czuł mając L. Chodziło o to że Kierownik nawet nie próbuje stwarzać pozorów że jest walka tylko pokazuje że wszystko może i że nie ma godnego przeciwnika a to co zrobi to loteria. Zniechęca mnie tym do jakiejkolwiek gry ale tu się nie poddam i będę próbował grać czy S czy L ale będę walczył.