Miłego!
A ja ostatnio od oblewania nie mogę się opędzić... Więc i teraz znowu ŁYK-end zaczynam... :-)
I tradycyjnie licząc, że to początek dłuższego ruchu spadkowego, zostaję na eS, bo coraz więcej gości z imprezy, już nawet nie chyłkiem, ucieka... Trochę też liczę na popwtórkę układu spadkowego z drugiej połowy lipca. A może jaki trup przez ŁYK-end komu z szafy wypadnie...? :-)