CCo nie zmienia faktu, ze KNF jak najbardziej powinno sie temu przyjzec. Ale to jest POLSKA i tutaj nikt nad tym grajdolem nie panuje. Prywatny folwark kilku bogatych cwaniakow. Nie ma sie co ludzic, ze KNF sie tym zajmie. Z tego co widze (a wlasciwie nie widze NIC) to jest to chyba instytucja z cieplymi posadkami. Pieniazki wpadaja do kieszeni za nic-nierobienie. BO TO POLSKA WLASNIE.