Nie wiadomo jak to będzie i jak to się skończy, ale to jest jakaś "luka w przepisach" z tym zawieszaniem notowań. To, że taka czy inna spółka nie przekazuje raportów na czas to jest tylko jakaś kolejna informacja i nie powinno być równoznaczne z zawieszeniem jej notowań. Można sobie wyobrazić sytuację, że np połowa spółek notowanych na giełdzie robi taki krok i co wtedy? Pół giełdy będzie zawieszona?