Kłamiesz ;)
Aż sprawdziłem na stronie PKP, pociąg(i) jadący(e) z Bielska do Gdańska omija(ją) Częstochowę - albo jadą przez Włoszczowę i potem na Łodź lub Warszawę, albo w Katowicach odbijają na Gliwice i potem na Wrocław. Więc Kmiot nie mógł wysiąść w świętym mieście ;)
Jeżeli ty eldilerosie znasz się na giełdzie tak jak na pkp i geografii Polski to nie zazdroszczę twojemu portfelowi inwestycyjnemu ;)